Przejdź do głównej zawartości

zauroczenie

jeden z trzech mylnych stanów.
czy trudny do zdefiniowania?
zobaczymy!




wikipedia mówi, że jest to "stan fascynacji, zachwytu, oczarowania kimś lub czymś"





psycholodzy natomiast twierdzą, że to stan niepoczytalności, na który tak naprawdę nie mamy wpływu. może przekształcić się w wielkie uczucie, to taki początkowy stan miłości, który może być niezwykle przyjemny. ale może też być zagrożeniem dla związku, w którym obecnie jesteśmy, a dlaczego? ponoć stan niepoczytalności zakrzywia nam widzenie rzeczywistości, a rzeczywistość różnie to weryfikuje. być może to miłość od pierwszego wejrzenia, z której urodzi się udany związek. a może nic z tego nie będzie, a jednak ludzie będą to traktować jako wielkie przeżycie. 
mężczyźni i kobiety przeżywają zauroczenie w inny sposób. mężczyźni częściej odwołują się do sfery fascynacji erotycznej, powiązanej z pożądaniem seksualnym. kobiety koncentrują się na tym, co się dzieje, mamy tu do czynienia z aspektem relacyjnym. 
te różnice wynikają ze specyfikacji seksualności zarówno męskiej, jak i kobiecej.

dla mnie? głównie chodzi o fascynację czyimś wyglądem, zachowaniem, krótko mówiąc - sposobem bycia.z pewnością towarzyszą temu różne wyobrażenia, bo czyśmy tego nie przeżyli? ja przeżyłam, i to nie raz. byłam tak zafascynowana daną osobą, że ciągle zaprzątałam nią sobie myśli. ja, jak to kobieta - wyobrażałam sobie naszą relację od początku. jak mogłoby wyglądać nasze pierwsze spotkanie, jak byśmy się poznali, czy mielibyśmy ze sobą coś wspólnego, czy też jednak nie. ale jak mężczyźni przeżywają, tego nie wiem, więc wam nie opowiem. nigdy nie byłam w ich skórze, a oni sami nie zawsze otwierają się na takie opowieści. w moim przypadku nigdy z zauroczenia nie urodziło się żadne uczucie, ani przywiązania, ani też miłości. żadnego związku też z tego nie było, ale czy to powód do zmartwień? nie dla mnie, mi wystarczyło to przeżycie, które z każdym zauroczeniem nieco się różniło. myślami dobrze się wspomina i to w zupełności wystarczy, zresztą było, minęło. 

a wy? przeżyłyście zauroczenie? jak zdefiniujecie ten stan na podstawie własnych doświadczeń? koniecznie napiszcie!

do zobaczenia w następnym poście!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

na dobry początek

nazywam się  Wiktoria , mam  19 lat  i studiuję finanse i rachunkowość, interesuję się makijażem, modą, fotografią. co do ostatniego, uwielbiam nie tylko robić zdjęcia, ale i do nich pozwać ale tak w zasadzie co to kogokolwiek.. mam coś lepszego do zaoferowania! jestem osobą o dość szerokim spojrzeniu na codzienne życie, uwielbiam analizować zwykłe problemy z każdej możliwej strony stąd właśnie mój pomysł, aby tymi moimi przemyśleniami podzielić się z kimś innym niż tylko z poduszką ale od czego tu zacząć, hmm.. może od początku? ah, niee.. same nudy przejdźmy do konkretów! wiecie może jaka jest różnica między zauroczeniem a zakochaniem? a jeśli do tego dojdzie jeszcze miłość? trzy odmienne stany, na pierwszą myśl praktycznie się nie różniące, bo tak cienka granica jest pomiędzy nimi wydawałoby się, że rozchodzi się o aspekt wyglądu, uczuć czy przywiązania, ale jak jest naprawdę? rozważymy krok po kroku i stan po stanie, według definicji i naukowców i psy

zakochanie

dzisiaj kolejny stan, a jaki? jak sam tytuł mówi, dziś o zakochaniu! co na ten temat dowiedzieć możemy się z wikipedii? a właśnie tego, że jest to " stan związania emocjonalnego z drugą osobą, który charakteryzuje się nieustającymi myślami o tej osobie i pragnieniem przebywania z nią (w przypadku niedostępności obiektu uczuć osoba zakochana nierzadko cierpi). zakochanie często błędnie nazywane jest miłością " . w wikipedii możemy znaleźć też akapity o objawach zakochania czy motylach w brzuchu. psychologowie mówią krótko, że " stan zakochania z sercem nie ma nic wspólnego ".  jak sami twierdzą zakochanie trafia do mózgu, który zaczyna produkować różne substancje chemiczne, doprowadzając do stanu oszołomienia - zupełnie jak po narkotyku. prócz tego udało mi się znaleźć ścisłą definicję zakochania wg psychologów, która brzmi następująco: " stan zakochania to zawężenie pola świadomości, chwiejność emocjonalna i upośledzenie